Z danych na koniec lipca 2024 r. wynika, że w Polsce zarejestrowano łącznie 70 579 w pełni elektrycznych samochodów osobowych i dostawczych (BEV). W ciągu pierwszych siedmiu miesięcy tego roku ich liczba wzrosła o 14 102 sztuki, co stanowi wzrost o 6% w porównaniu do analogicznego okresu w 2023 r. – podaje Licznik Elektromobilności uruchomiony przez PZPM i PSNM.
Pod koniec lipca 2024 r. na polskich drogach poruszało się 122 299 samochodów osobowych z napędem elektrycznym. W pełni elektryczne auta osobowe (BEV, ang. battery electric vehicles) stanowiły 63 540 sztuk, natomiast hybrydy typu plug-in (PHEV, ang. plug-in hybrid electric vehicles) – 58 759 sztuk. Liczba elektrycznych samochodów dostawczych i ciężarowych wynosiła 7 070 sztuk. Również flota elektrycznych motorowerów i motocykli wzrosła, osiągając 21 840 sztuk na koniec lipca. Liczba osobowych i dostawczych samochodów hybrydowych wzrosła do 839 513 sztuk. W tym samym okresie liczba zeroemisyjnych autobusów w Polsce zwiększyła się do 1 373 sztuk, z czego 1 307 to pojazdy w pełni elektryczne, a 66 – wodorowe.
Równocześnie rozwijała się infrastruktura ładowania pojazdów elektrycznych. Pod koniec lipca 2024 r. w Polsce działało 7 563 ogólnodostępnych punktów ładowania (4 163 stacje). Szybkie punkty ładowania prądem stałym (DC) stanowiły 29% z nich, a wolniejsze punkty prądu przemiennego (AC) o mocy do 22 kW – 71%. W samym lipcu uruchomiono 308 nowych punktów.
Jedną z najważniejszych dla polskiego rynku e-mobility informacji w ostatnich dniach stanowiło zawieszenie od 1 września naboru w ramach ścieżki leasingowej programu „Mój elektryk”. To stwarza poważne ryzyko spadku popytu na BEV w Polsce. Leasing cieszy się szczególną popularnością wśród przedsiębiorców, którzy nabywają ponad 80% samochodów całkowicie elektrycznych na polskim rynku. PSNM już od dawna apelowało o podwyższenie budżetu programu “Mój elektryk”. Taka decyzja powinna zostać podjęta już wiele miesięcy temu, zwłaszcza w kontekście wyraźnie szybszego konsumowania środków w ramach ścieżki leasingowej i braku wprowadzenia zapowiedzianego na początku roku programu dopłat do “elektryków”, który ma być adresowany do osób fizycznych. Zawieszenie przyjmowania wniosków przyniesie niekorzystne skutki rynkowe. NFOŚIGW zapowiedział co prawda powrót do ścieżki leasingowej w 2025 r., jednak zakładamy, że w oczekiwaniu na formalne wznowienie naboru firmy do końca b.r. mogą wstrzymywać decyzje o nabywaniu samochodów elektrycznych – mówi Jan Wiśniewski, Dyrektor Centrum Badań i Analiz PSNM.
Prezentując wyniki tego miesiąca, nie sposób odnieść się do informacji o zawieszeniu od 1 września dofinansowania do zakupu pojazdów z programu „Mój Elektryk”. Program ten jest kluczowym wsparciem rozwoju zeroemisyjnych flot w polskich firmach. A warto tu przypomnieć, że to właśnie firmy kupują zdecydowaną większość pojazdów osobowych – w tym zeroemisyjnych w Polsce. Jako branża jesteśmy bardzo zaskoczeni faktem zawieszenia programu, bo od wielu miesięcy uzyskiwaliśmy zapewnienia, że będzie on kontynuowany. W tej sytuacji, być może warto rozważyć przeznaczenie części pieniędzy spośród 1.6 mld zł pochodzących z KPO na dofinansowanie zakupów pojazdów zeroemisyjnych przez firmy. Wsparcie to byłoby być bardzo dobrym uzupełnieniem programu „Mój Elektryk”, pozwalającym na utrzymanie płynności zakupów do momentu ponownego uruchomienia transz. Polska pozostaje na wczesnym etapie transformacji na zeroemisyjność, a wszelkie tego typu zawirowania powodują kłopoty firm na rynku – także wizerunkowe i wyhamowują proces wymiany pojazdów – mówi Jakub Faryś, Prezes PZPM.
Źródło: PSNM
Views: 2